Nowosądeckie matki żony i kochanki ;)

madeline

juz niedlugo Bogusia bedzie mamusia

tymamama

no właśnie Bogusia już dawno się nieodzywała - co się z nią dzieje! może potrzebuje jakiejs pomocy? masz z nią kontakt

Bogusia

Czesc Moje Kochane Dziewczynki! Smile

Jestem , jestem tylko, że ten tydzień spędzałam z mężusiem:) Normalnie to mam go tylko na weekendy stąd musiałam dobrze wykorzystac ten czas Very Happy

Tymbardziej, że do 9 lutego żyłam radością, że od 12 lutego, po 6 m-cznym szkoleniu, będzie miał m-c zaległego urlopu i będzie ze mną w tych ostatnich tygodniach i przy porodzie a tu los spłatał nam figla Crying or Very sad

Ponownie został wysłany na szkolenie, tym razem na 2.5 m-ca i znowu będzie tylko na weekendy.
Crying or Very sad

No cóż jak to się mówi służba nie dróżba Confused

Z tego właśnie powodu miałam trzy dni deprechy i ryczałam ile wzlezie ale potem się otrząsnęłam, bo przecież noszę naszą kochaną Julcię i nie mogę się poddawac. Oboje się modlimy, żeby faktycznie urodziła się w weekend tak jak mam przewidziane bo wówczas będziemy rodzic razem Smile

A że Nasza córcia jest zakochana w Tatusiu i zawsze jak on z nią rozmawia to ona mu odpowiada niezłą serią kuksańców Very Happy

to liczę, że nas posłucha. Heh, wiecie to naprawdę niesamowite, ona jest dopiero w brzuchu ale serio prowadzi z nami dialog i reaguje na swoje imię, nawet film nagraliśmy jak mąż z nią rozmawia a ona "chodzi" po moim brzuchu Very Happy

Po prostu rewelka! Wink

...Tak już niedługo zostanę Mamusią. Czuję się dobrze, chodzę jeszcze do szkoły rodzenia, gromadzimy wyprawkę i spakowałam się już Very Happy

. Ciekawa tylko jestem czy nasza Julcia wybierze sobie termin bliżej urodzin Tatusia (7 marca) czy imienin babci (13 marca) heh. Ten tydzień i następny mam się lenic i nic nie robic, żeby nie przyspieszyc. Natomiast po 4 marca mogę sprzątac , chodzic po schodach, tańczyc itd , same zresztą pamiętacie jak to było Smile

Moje Kochane, Dziękuję za wsparcie i pamięc to strasznie! mile!!!!!! Buziakow tysiace! teraz już częściej będę na forum Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Kaira

no to życze Ci Bogusiu weekendowego porodu Very Happy

a jak się czujesz??bo teraz to już lada dzień i wszystko się może zdarzyć Smile

Maniwa

Ojej faktycznie to już blisko. Bogusia już prawie stoi w drzwiach porodówki Wink

Oczywiście trzymamy kciuki Smile

Bogusia · Wysłany: Czw 19:35, 01 Mar 2007 Temat postu:

Kaira i Maniwa nie dziękuję Wink

Czuję się dobrze, jedyne co mi bardzo dokucza to strasznie dretwieją, mrowieją i cierpną mi ręce, już pare naczyń potłukłam Very Happy

Może to dlatego że w tym tygodniu się nie oszczędzałam:) Od Pn do dzisiaj włącznie sprzątałam bardzo szczegółowo mieszkanie, każdą szafkę, każdą dziurkę, heh. Prałam ciuszki, prasowałam itd.. Ale jestem bardzo dumna z siebie i szczęśliwa, że zrealizowałam swój plan Wink

Wszystko mam już gotowe Smile

Modlę się dalej o weekendowy poród i często rozmawiam z Julcią, żeby tak się stało Smile

Buziaki dla wszystkich forumowiczek! Smile

szkrabikowa · Wysłany: Czw 20:41, 01 Mar 2007 Temat postu:

Widzę Bogusia że masz tzw syndrom wicia gniazda Wink

Tez przez to przechodziłam, na nic siły nie miałam ledwo sie ruszałam ale każdy kąt musiałam posprzątać wyszorować, w szafkach z 10 razy jedno i to samo juz poukładane układałam Smile

Trzymam kciuki za szczęśliwy, szybki a przede wszystkim rodziny poród Smile

Bogusia · Wysłany: Czw 20:48, 01 Mar 2007 Temat postu:

[quote="szkrabikowa"]Widzę Bogusia że masz tzw syndrom wicia gniazda Wink

Tez przez to przechodziłam, na nic siły nie miałam ledwo sie ruszałam ale każdy kąt musiałam posprzątać wyszorować, w szafkach z 10 razy jedno i to samo juz poukładane układałam Smile

Trzymam kciuki za szczęśliwy, szybki a przede wszystkim rodziny poród Smile

[/quote

heh dokładnie tak Justynko Wink

i nie dziękuję Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Bogusia · Wysłany: Pon 19:59, 19 Mar 2007 Temat postu:

Hej Moje Kochane:)
Pewnie myślałyście, że ja już dawno po ale jak widac jeszcze jestem w domku. Julcia chce byc chyba zwiastunem astronomicznej wiosenki Very Happy

, Od pt co dwa dni jezdze do szpitala na KTG i wszystko jest OKi. Rusza sie juz mniej i delikatnie ale jednak a szczegolenie jak tata jest w domu Very Happy

W czw znowu jade na KTG i pewnie ustala mi porod prowokowany, nie jestem zbyt szczesliwa z tego powodu ale coz to corcia rzadzi Wink

Pozdrawiam Was Dziewczyny! Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Maniwa · Wysłany: Wto 9:53, 20 Mar 2007 Temat postu:

Bogusia · Wysłany: Wto 10:24, 20 Mar 2007 Temat postu:

Hehe, przyznam, że byłam pewna Bogusia, że Ty już po wszystkim Wink

Ale jak widzę Julcia się nie spieszy ale to może i dobrze.
Pozdrawiam[/quote]

Very Happy

, Maniwo nasza Julcia ne chciała byc po prostu rybką jak jej tatuś lecz barankiem - prawie wielkanocnym Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Bogusia · Wysłany: Czw 13:18, 22 Mar 2007 Temat postu:

Hej Kochane Wink

, dziś miałam kolejne ktg oraz badanie ginekologiczne w szpitalu i wszystko jest ok. Co więcej szczelnie pozamykane heh. W związku z tym w pn rano mam się już zjawi z torbą i zostaje w szpitalu. Po ponownym ktg stwierdzą, czy wywołują poród czy cierpliwie czekają na to aż Julcia sama zechce wyjśc Wink

Okazało się, że słowa dr Mazgaja, który w grudniu robił mił usg płci są prorocze heh. To właśnie on stwierdził, że raczej urodzę końcem marca. Moja lekarka nie miała takiego sprzętu jak on "na słoneczku" i stąd te rozbieżności. Toteż na przyszłośc polecam tym z was, które jeszcze nie są Mamusiami aby mądrze wybierały lekarza bo potem są takie jaja jak u mnie Wink

Tak jak przeiwdziałam Julcia będzie wielkanoncym barankiem Very Happy

Pozdrawiam Was cieplutko Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Kaira · Wysłany: Czw 22:40, 22 Mar 2007 Temat postu:

Bogusia żeby sie nie okazało że to Julek będzie Very Happy

tak więc mocno będe trzymać kciuki w poniedziałek a może coś wcześniej się wykluje Wink

Bogusia

Witam MOje Kochane!
Julcia przyszła na świat 26 marca o 1.45 w nocy. Rodziliśmy z mężem całe 12 h Rolling Eyes

, Poród prowokowany od czwartku wieczorem az do pn Rolling Eyes

Chyba nigdy tego nie zapomnę a dlaczego to Wam opiszę jak dojdę do siebie i będę mogła już siedziec bo na razie moge tylko chodzic i lezec. Bylam nacinana i zszywana stad ten dyskomfort Wink

Jedno Wam powiem prosze odradzajcie swoim znajomym , kolezankom itp prowadzenie ciazy przez dr Ewę Bieniasz, o mało nie stracilismy naszej kruszynki przez nia Crying or Very sad

Natomiast do konca zycia będę wdzieczna dr Arturowi Wieczorkowi to dzieki niemu trafilam do szpitala 22 marca w czwartek po 21wszej i to dzięki niemu i swietnym lekarzom odbierajacym porod mamy nasza kochana Julcie. Przyszle Mamy strzezcie sie Bieniaszowej jak ognia! naprawde radze Wam!!!! Wiecej opisze jak odzyskam forme. Julcia jest kochaniutka! Miala 54 cm, 3.30 kg, 9 punktów w skali apgar, 1 jej odjęli za skórę Wink

Dzięki Bogu jest zdrowa, silna, je, śpi i jest odpukac bardzo! grzeczna! Oby tak dalej Smile

Jestesmy strasznie szczesliwi i niesamowicie zzylismy sie z mężem ze soba po porodzie rodzinnym. Toteż polecam każdej przyszłej mamie rodzic w towarzystwie męża to łączy niesamowicie mocno! Moje Kochane karmię piersią, powoli dochodzę do siebie, jestem baaaardzo szczęśliwa mamą i pozdrawiam Was serdecznie! Z okazji Świąt Wielkiej Nocy Zdrowia, szczęścia, pomyślności w pierwsze święto dużo gości. W drugie święto dużo wody, to dla zdrowia i urody. Dużo jajek kolorowych i świąt wesołych!
Buziaki! Wink

mamamata

Bogusiu gratulacje dla Ciebie i męża!!! cieszę sie razem z wami ! byłaś bardzo dzielna kobieto!!! TAAAAKI długi poród!!!! czekam na opowieści o Julci, na pewno jest śliczna. ja mieszkam na przeiwko szpitala i jak spoglądałam w okna to sobie myslałam o Tobie gdzie jesteś .