Nowosądeckie matki żony i kochanki ;)

komachi

mój Kacperek dzisiaj rano wziął moją kościółkową torebkę i zaczął się przechadzać po mieszkaniu.
mój mąż wychował się na bolku i lolku, wilku i zającu itp.
Kacperek uwielbia bajeczkę o Cliffordzie.

to wszystko było dla mnie normalne. a teraz?? czy powinnam się martwić?? Laughing

a teraz na poważnie. co nam zostanie kiedy wszyscy ci "normalni" rządzący ściągną z anteny fajne, przyjazne, bez agresji bajeczki dla maluszków??

Maniwa

Zgadzam się, ze Teletubisie są przyjazne dla dzieci, ale dopatrzyłam się w nich kilku nieedukacyjnych momentów. Nie będę się wdawać w szczegóły, ale co do motywu homoseksulanego to się zgodzę.
Jeszcze zanim wybuchła ta afera, razem z mężem stwierdziliśmy, że Tinky Winky jest jakiś dziwny. Jest facetem a nosi damską torebkę. Ale uznaliśmy że póki dziecko o tym nie wie, póty nie nauczy się tego homoseksualizmu Wink

Niech doczepią się do japońskich bajek i innych Pokemonów. Tam dopiero emanuje golizna i przemoc!
Wstyd mi jedynie za Polskę, bo jesteśmy teraz pośmiewiskiem całego świata. Bo Polska dopiero TERAZ dopatrzyła się takich rzeczy, kiedy Teletubisie emitują u nas już od lat.
Ja też wychowałam się na Bolkach i Lolkach, Gumisiach, Smerfach, i nie dziwiło mnie, że przyjaźnią się dwaj chłopcy, Gumisie chodzą bez portek, a w wiosce Smerfów mieszka 100 gości i jedna kobita. Wink

I wyrosłam na zdrowego człowieka Very Happy

Ech, to my rodzice, jesteśmy odpowiedzialni za to co widzi nasze dziecko. I za to, jakie wnioski z tych bajek wyciąga. I za odpowiedzi jakie dajemy dziecku, kiedy pyta dlaczego chłopiec nosi torebkę Wink

komachi

nigdy nie zastanawiałam się nad płcią teletubisiów.

komachi

przepraszam z góry za wielkość zdjęcia i mam nadzieję, że się otworzy

[link widoczny dla zalogowanych]

mrs.s

Zgadzam się, że to rodzice są odpowiedzialni za to co oglądają dzieci, jednak nie popadajmy w obłęd.
Nawet jeśli dziecko zobaczy faceta z torebką lub nawet dwóch facetów trzymających się za rękę to napewno od tego nie zostanie gejem. A już napewno nie zostanie nim od oglądania bajki Smile

Homoseksualizmu nie można się nauczyć! Poprostu takim się człowiek rodzi.
Myślę, że naszym zadaniem (rodziców) jest wytłumaczenie dziecku że tacy ludzie poprostu istnieją i nauczenie go tolerancji. Inaczej to my przekażemy dzieciom że trzeba niszczyć wszystko co jest "inne". A potem się dziwimy że jest tyle agresji...
Zaprzeczanie pewnym sprawom nic nie da, nie sprawi że one znikną, trzeba dziecko przygotować na życie w otaczającym go świecie.
Pozdrawiam.

Maniwa

madeline

cała ta afera jest straszną szopka i nic wiecej...szkoda komentować jak Polska sie ośmiesza...dziwne, że w innych bajkach się nie dopatrzyli czegoś dziwnego ( no choćby wspomniane smerfy czy bolek i lolek)...
ale zgadzam się z maniwą- homoseksualizmu moża się nauczyć, poprez wpajane w dziecko wartości i wzorce zachowań(szczególnie jeśli chodzi o transwestytów).oczywiście homosksualizm nie zawsze idzie w parze z wychowaniem...jednak jest on najczesciej spowodowany czymś co miało miejsce w pierwszych 3 latach życia(np. mamusia na siłe chciala z chlopca zrobić dziewczynke itepe)uczyłam sie o tym w szkole i mam przyjaciela geja- wiec sporo o tym czytałam.

komachi

poprzez wpajanie może i tak. ale rzeczą normalną jest (przynajmniej dla mnie),że chłopca zaciekawią korale czy rozsławiona torebka, a dziewczynka w pewnym etapie życia pobawi się samochodzikiem. i nie uwierzę, że dziecko stanie sie homoseksualistą poprzez oglądanie bajek- bo nie wie, że fioletowy kolor, albo trójkąt to symbole homoseksualistów. poza tym zdarza się (i to wcele nie rzadko), że mężczyźni noszą ze sobą torby, czy torebki swoich dziewczyn (zwłaszcza na początku znajomości Laughing

) - czy więc takim zachowaniem manifestują swoje homoseksualne poglądy?? uważam, że jest to szukanie dziury w całym, bo na tej samej zasadzie powinno się wycofać większość zabawek, żeby dziewczynka nie sypiała z lalą, a chłopiec z misiem, bo " może to mieć wpływ na ich orientację seksualną". wychowałyśmy się na tych samych bajkach: sąsiedzi, żwirek i muchomorek, bolek i lolek itp. - jaki to miało wpływ na naszą orientację seksualną?? czy w ogóle zdawałyśmy sobie sprawę jako małe dzieci, że coś takiego istnieje?? zadaniem rodziców jest mądra odpowiedź na trudne pytanie dziecka i nauczenie ich tolerancji.

A teraz pytanie do Maniwy;)
a czy nie jest "zaburzeniem funkcji mózgu, hormonów, czy czegoś tam jeszcze" świadome życie bez partnera, tworzenie zgromadzeń, wspólnot czy jak tam to zwał złożonych z osób tej samej płci itp.?? i wydaje mi się, ze tak jak to jest w rodzinie złożonej z kobiety i mężczyzny, tak pewnie jest w związku między osobami tej samej płci - życie nie polega na ciągłym "parzeniu się jak króliki", bez zwracania uwagi na otoczających ich ludzi.

to byla taka moja luźna ( ale dosyć obszerna" wypowiedź). troszkę żałuję, że gdzieś nam ten wątek teletubisiów się zagubił Wink

Maniwa

Maniwa

komachi

cała ta sytuacja z teletubisiami sprawia, że człowiek staje się podejrzliwy. ja obudziłam się rano i patrząc na Kacperka.....wysnułam teorię o lalach i misiach Wink

(a tydzień temu byłoby to nie do pomyślenia).

Maniwa

A kojarzycie bajkę Sali Mali? Cool

Pomijając fakt, że z mężem wyjemy ze śmiechu, kiedy szanowna pani L. śpiewa piosenkę na początku, to nie zastanawia Was jak żyje Sali Mali? Sama w domu, więc pewnie nie jest już dzieckiem i opiekuje się jakimś ptakiem Shocked

Toć to bajka promująca... zoofilię! Laughing

Żeby tylko tego nie przeczytała pani rzecznik, bo nam kolejną bajkę skasuje Confused

komachi

[link widoczny dla zalogowanych]

jeszcze kilka sugestii dla p. E.S., a psycholodzy będą mieli ręce pełne roboty Wink

- w przykłady pojawiaja sie jak grzyby po deszczu Rolling Eyes